Arrinera dream
Tym czasem na poznańskim Moto Show 2015 kazdy mógł zobaczyć to auto a nawet je dotknąć. Arrinera jeździ i to całkiem nieźle. Można to było oglądać to na filmie a i auto mialo ślady używania. Ja odebralem tę rzadką światową premierę jako chwilę polskiej chwaly. Błyskawicznie przypomniał się Tadek Marek, count Zborowski, hr. Czajkowski i inni. Polacy zbudowali supersamochód i niedługo ( w 2017) mają być homologowane wersje handlowe. Ciekawe ct czytelnik, internauta, zdaje sobie sprawę z wagi tych słów.
Być może Arrinera wyjedzie na tory. W swojej klasie będzie niezła. Może warto pomysleć o silniku turbinowym?
Tak naprawdę to jestem wzruszony. Jeżdżąc przez niemal dwie dekady na najważniejsze salony samochodowe obserwowalem jak Polacy uczestniczą w obcych projektach. Tym razem mamy polski projekt w klasie supersamochodów.
Przyznaje, że też wątpiłem w Arrinerę.